Właśnie poczytałam Wasze pamiętniki...
i tak jak w życiu bywa jednym idzie dobrze, a innym z Was nieciekawie...
Ja teraz jestem w tej lepszej stronie: dieta ok ( na 4+), ćwiczenia na 5 czyli 60 minut basenu+ 45 na rowerku.
Waga też mniejsza niż na pasku...
Ważenie w sobotę rano,bo w sobotę robię imprezę urodzinową i w niedziele waga z pewnością będzie większa!
sevenred
19 stycznia 2012, 16:31Dalszych spadków o udanej imprezy życzę :)