Witam! dziś wchodząc na wagę o mały włos nie dostałabym palpitacji serca...Od 30 grudnia tj przez 3 dni przybyło mi 1,8 kg!!!! Mam tylko cichą nadzieję, że to tylko wino i szampan wyszedł i waga w miarę szybko spadnie!!!!!!!!
Pierwszy cel na styczeń to osiągnąć wagę paskową (brakuje mi 1,8 kg)
Dziś zaliczone:65 minut pływania + 45 na rowerku
Dieta: 1 litr maślanki(450kcal)+ małe przegryzki( liczę też ok. 400kcal)
hoffnungsvoll
3 stycznia 2012, 05:59To woda! I - ja tak mam- rozleniwiony metabolizm po objedzeniu świątecznym - lub poświątecznym. Trzeba go rozkręcić. Buziaki!
marusia84
2 stycznia 2012, 20:21kochana nie strasz nas, a przyrost, no cóż widziałam już większe.