HEJ! U MNIE TOTALNY BRAK CZASU, BO POGODA DOPISUJE I LODY SCHODZĄ "JAK CIEPŁE BYŁECZKI"! ALE NIE NARZEKAM,BO MUSZĘ ZAROBIC NA CZTERY MIESIĄCE LENIUCHOWANIA W ZIMIE. Z DIETĄ ŚREDNIO, STARAM SIĘ, ALE NIE MAM CZASU NA ZAPLANOWANE JEDZENIE.
PRZEDWOCZRAJ PO PRACY POSKAKAŁAM NA TRAMPOLINIE,WCZORAJ WSTAŁAM O 5 RANO, OGARNĘŁAM CAŁY DOM I O 9 DO PRACY DO 18 (POTEM ZWIAŁAM, W KONCU JESTEM SZEFOWĄ....) I DZIŚ NIE MOGĘ SIĘ RUSZAC, ALE POCOIESZAM SIĘ TYM, ŻE TO TEŻ JAKAŚ AKTYWNOŚC FIZYCZNA, BO NA BASEN SIŁ NIE STARCZA.
POZDRAWIAM
princesa116
20 maja 2011, 08:18oj nie mogłabym chyba pracować w lodziarni :):) uwielbiam lody :):)pozdrawiam
sevenred
20 maja 2011, 07:39że ruch w interesie :) Jak nie masz czasu na intensywne odchudzanie to przynajmniej pilnuj, żeby nie przybywało :)