Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powoli następuje mobilizacja...
22 marca 2007
Hej! Po wszystkich grzechach z zeszłego tygodnia zaczynam się mobilizować, ale to też następuje powoli!!!! Wczoraj 1500 kcal + 30 minut na rowerku a dziś 1200 kcal i zaraz idę na rowerek, choć boli mnie kolano i nie wiem co będzie jutro! Poradźcie mi jak znów się zmobilizować do 1000 kcal??? Zostało mi już niewiele do wymarzonej wagi, ale teraz chyba będzie najgorzej i do tego jeszcze zbliżają się Święta! Miłego wieczoru!!!!!
grabarzyca
24 marca 2007, 09:18sposob na 1000 kcl? Hmmm, moze kolacja precz?
alli
23 marca 2007, 11:49ciezko z nimi walczyc... jednak trzeba diete wspomoc cwiczeniami, niestety... :-/ no i te swieta na horyzoncie, ciezko, ciezko, ehh Trzymajmy za siebie mocno kciuki! Pozdrawiam.
shahrukha
22 marca 2007, 19:46bedzie dobrze wierze ze ci sie uda jak miłas tyle sił aby tyle pokonac to jeszcze bedziesz miała.trzyam kciuki i zapraszam do forum sióstr ohydek
nitusia
22 marca 2007, 19:36<img src="http://img62.imageshack.us/img62/9205/anioek1hb1.png" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />