Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zaraz idę na rowerek....
10 stycznia 2007
HEJ! U MNIE JAKOŚ LECI...PO WCZORAJSZEJ WIZYCIE Z TATĄ U LEKARZA- ANTYBIOTYKI, BADANIA I KONTROLA ZA 10 DNI. DIETA WCZORAJ NIEZBYT EFEKTOWNA 2000 KCAL+ĆWICZENIA SPALONE 520 KCAL. DZIŚ JEDZONKO W GRANICACH 1000 KCAL I ZERO CWICZEŃ, ALE ZARAZ IDĘ NA ROWEREK PRZYNAJMNIEJ NA 25 MINUT. WIEM, ŻE DUŻO NIE SPALĘ, ALE NIE MOGĘ SIĘ ROZLENIWIĆ - MÓJ CEL 85-86 KG DO 21 STYCZNIA!!!! POZDRAWIAM!
chlebus4
10 stycznia 2007, 21:26ja to w rowerku rozleniwiłąm sie po świetach na dobre i omijam go z daleka nawet 25 min.to wyczyn jak sie zmobilizowac....?kiloska czy dwa - uda ci sie do 21