Dzień dobry!
Dzisiaj na śniadanko jadłam w końcu swoj własny chleb. Może wyszedł zbyt wilgotny, ale dobry :)
Dzisiaj pogoda może troszkę lepsza i jeżeli nie zacznie padać to wybiorę się na rowerek.
Moje menu:
ŚNIADANIE: Chleb żytni razowy z pomidorem i bazylią oraz jedna parówka
OBIAD: Kotlety mielone z kuskusem i ogórkami w zalewie curry
KOLACJA: Kanapki z mojego chleba
W międzyczasie wpadnie jeszcze jakaś przekąska, ale trudno mi w tej chwili powiedzieć co to będzie :)
Trzymajcie się pozytywnie :D
Slazara
20 sierpnia 2014, 22:02Życzę Ci, żeby przekąską były warzywa/owoce, bo ja nie potrafię się opanowac żeby nie zjeśc jakiejś resztki z obiadu ;/ Pozdrawiam! ;)
dominique1992
19 sierpnia 2014, 22:21Mmmmm musi niesamowicie pachnieć! Zawsze gdy mama piecze zapach unosi się na cały dom. Widzę, że u Ciebie smakowicie i mega zdrowo :) Tak tylko trzymac !
CzarneSloneczko
19 sierpnia 2014, 21:42Chlebek jak ze sklepu:-Ppieknie wyglada;-)
katinka75
19 sierpnia 2014, 14:01pycha! lepszy wilgotny niż suchy :)
laauraa
19 sierpnia 2014, 12:40aleee pyszny musi być
maelo
19 sierpnia 2014, 12:26chleb wygląda na bardzo smaczny :)
PANDZIZAURA
19 sierpnia 2014, 12:11Wygląda pysznie:)