Cześć,
Dzisiaj miałam dzień wolny bo sesja trwa więc tylko egzaminy. Ale mimo tego wybrałam się do banku i na małe zakupy bo wciąż szukam sukienki i nic mi nie przypadło do gustu. :( Zajrzałam też do Hebe i kupiłam żel pod prysznic Original Source Lemon & Tea Tree :) cudowny, uwielbiam zapach cytrusów :)
Jutro egzamin a ja niby się uczę ale czytam notatki i nic z tego nie zapamiętuję... oj mam nadzieję, że jakoś mi pójdzie :)
Moje Menu:
ŚNIADANIE: jogurt naturalny z płatkami błonnikowymi
II ŚNIADANIE: jabłko
OBIAD: gotowany brokuł i żółta fasolka, brązowy ryż i kotlet z piersi kurczaka
PRZEKĄSKA: chipsy błonnikowe Sonko i później jeszcze ciemna bułka z pastą rybną
KOLACJA: serek wiejski lekki ze szczypiorkiem
Kilka fotek:
Miłego wieczorka :)
jamida
18 czerwca 2014, 12:14uwielbiam te chipsy;)
OnceAgain
18 czerwca 2014, 09:06Nie samą nauką człowiek żyje :) zakupy są dobrą odskocznią od tego :)
fasionistar
17 czerwca 2014, 22:51podziwiam za kolacje :) ja musze tych bialek na kolacje wiecej jesc i jakos nie idzie :/
fasionistar
17 czerwca 2014, 22:51podziwiam za kolacje :) ja musze tych bialek na kolacje wiecej jesc i jakos nie idzie :/
martyna92p
17 czerwca 2014, 20:37żebym ja się zmotywowała do jakiejkolwiek diety
wonuska
17 czerwca 2014, 22:31oj to nie jest takie trudne, wystarczy zmienić kilka złych nawyków w dobre :) i nie głodzić się tylko zdrowo odżywiać :)