Zrobiłam pierwsze ćwiczenia i poczułam co to wycisk. Nie mogę chodzić po schodach, a szczególnie schodzić, wygląda to przekomicznie :D No ale o to chodziło, żeby spalić ten tłuszczyk. Hantelki mam póki co 1,5 kg, znalazłam takie w domu i póki co mi starczą, chociaż jak ćwiczę to nie czuję ich za bardzo. No i nie mam jeszcze twistera, mam nadzieję, że w tym tygodniu będzie do odbioru w sklepie.
Jutro sylwester więc chyba nie będę ćwiczyć lub zrobię sobie mniej serii, no bo jednak chcę się bawić a nie umierać :)
Co najważniejsze to, że mój mężczyzna jest ze mnie dumny, że ćwiczę, a w sumie to tak troszkę zaraziłam się od niego :D :D
Dzisiaj już tylko serial i spać :D
Magdzior1985
30 grudnia 2013, 23:39Brawo za ćwiczenia, ale skoro nie czujesz hantli to coś jest nie tak, ja ćwiczę od 2 lat i hantle 1,5kg nie są zbyt lekkie zwłaszcza po wielu powtórzeniach na różne partie mięśni, tak więc albo jesteś wyjątkowo silna, albo coś jest nie tak. W każdym razie gratki.