Witajcie drogie Vitalijki
Na początku pozdrawiam Was ciepło, wakacyjnie, urlopowo :) czytam Was regularnie, choć u mnie z pisaniem jakoś na bakier. Ale dzisiaj postanowiłam coś napisać i zrobić takie moje małe podsumowanie ponieważ jutro mija równo dwa miesiące jak jestem na diecie. Na plus picie wody średnio 2 litry dziennie, jedzenie śniadań i posiłki 4-5 dziennie. Na minus czasem podjadanie i różne przerwy pomiędzy posiłkami. Ostatnio jakbym miała mniej motywacji do pracy nad sobą i chyba coraz częściej marudzę, że już dosyć tej diety, że mi się już nie chce i to wszytko zresztą jest do bani. Muszę być rzeczywiście monotonna w tym temacie ponieważ mój mąż wczoraj powiedział, żebym porozmawiała o swoich obawach z dietetyczką i że jak teraz zarzucę dietę to już do niej nie wrócę. Aha na plus jeszcze zrzucone 6 kg i tu mi jakoś smutno bo skromnie uważałam, że powinno być jakieś 8 kg. Do dietetyczki idę za tydzień zobaczymy co powie, no i czy mnie zmieni się podejście. Pozdrawiam
annaewasedlak
30 sierpnia 2017, 10:52Dobre i 6 kg brawo dla ciebie
andula66
22 sierpnia 2017, 20:39Plany a życie swoje ja powinnam schudnąć przez 3 tyg ok 3 kg a schudłam połowę tego i są wahania za 2.5 tyg idę na pomiar
wojtekewa
22 sierpnia 2017, 20:49Ja idę w poniedziałek moja dietetyczka zawsze jest zachwycona: albo tym, że schudłam, albo tym, że nie przytyłam. Czego jak czego ale entuzjazmu to Jej nie brakuje.
wojtekewa
22 sierpnia 2017, 20:04Mąż też tak mówi, że jak teraz przerwie to już nie wrócę do odchudzania. Mnie wydaje sie, że jakoś mało schudłam, że powinnam jakieś 2-3 kilo więcej.
dorotamala02
22 sierpnia 2017, 18:22Nie dawaj się bo jak odpuścisz to następnym razem będzie trudniej zrzucić.Pięknie chudniesz,podziwiam:)))