Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dłuuuga przerwa.


Witajcie kochane, nie było mnie tutaj prawie miesiąc. Dużo czasu, zaniedbałam bardzo Vitalię. Dietę też trochę, bo wpadła impreza, potem ferie to wypady ze znajomymi. Ale nie przejmuję się tym, nadszedł nowy miesiąc. Marzec, miesiąc wyzwań! Ten post może być trochę długi, więc jeśli chcę Wam się czytać co u mnie, to zróbcie sobie herbatkę, czy jakąś zdrową przekąskę i zapraszam :)


Zakupiłam sobie książkę "Rok z Ewą Chodakowską",oraz książkę z przepisami Fit. Czekam jeszcze aż przecenią hantelki w Biedronce. Taka ze mnie łowczyni okazji :DWszyscy powtarzają mi , po co wydajesz kasę na te wszystkie książki, jesteś normalna, jesteś nastolatką, masz czas na odchudzanie, po co się katować. Wtedy ja nic nie odpowiadam im, uśmiecham się i myślę, jeszcze opadnie Ci szczęka kiedy zobaczysz mnie we wakacje w krótkich spodenkach i crop topie. Motywuje mnie to bardziej niż jakiekolwiek obrazki w internecie czy słowa rodziny- "ale zeszczuplałaś ostatnio". 


Kolejnym sukcesem, który można przypisać do planu odchudzania, jest to, że praktycznie wszystkie spodnie, które były na mnie dobre są mi teraz za luźne (nie licząc tych za ciasnych ;)) 2 marynarki (moje ulubione) też pójdą gdzieś do wydania, bo za luźne i wglądam w nich jak po tacie. Wyciągnęłam z szafy moje spodnie cygaretki w beżowym kolorze z wielkimi guzikami na kieszeniach (moja wieczna miłość) , które były mi za małe , a teraz są DOBRE (puchar). Huuuuura. Tylko nie mam jak na razie do czego ich założyć, bo jest jeszcze za zimno. 


W piątek wyszedł także nowy marcowy Shape z płytą. Kupiłam, dziś zaczynam ćwiczyć z Sylwią. Mam nadzieję, że będzie to dobra alternatywa dla Ewy Chodakowskiej, której bardzo, bardzo, bardzo, bardzo dziękuję, za codzienną, dobrą energię, którą przesyła mi przez swój profil na Facebooku i Instagramie, ale trochę już znudziły mnie jej ćwiczenia.  Luty podsumowuję jako miesiąc przejściowy, coś było poćwiczone, coś nie, zamykamy ten rozdział i lecimy dalej! We wtorek ważenie, i uzupełnienie paska, mam nadzieję, że coś spadło. Trzymajcie się dziewczyny <3 


  • blue-boar

    blue-boar

    2 marca 2015, 13:51

    ale pozytywny wpis! Aż mnie zmotywowałaś haha dzieki :* i trzymam kciuki za marzec!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.