Cześć !
Wojowniczkka powraca do misji !
Tak, tak zaczynałam już mnóstwo razy, ale powiedziałam sobie, że teraz jest mój czas i wrócę tutaj, bo to mnie mocno motywuje i Wasze komentarze mnie motywują. Ostatnim razem był mały efekt, ale potem znów zaczęłam jeść słodycze i wyszła klapa
Teraz czas na sumienną spowiedź, nie jem słodkiego od soboty, ćwiczyłam raz z Ewką ( dziś 2 ) no i jem mniej. Zobaczmy jakie będą tego efekty. Tak więc wracam ! Na dobre ! Mam nadzieję, że się cieszycie !
Ps. Wykasowałam wszystkie wpisy, żeby zacząć od zera
blue-boar
7 stycznia 2015, 17:30powodzenia, zaczynałam z podobną wagą i cel podobny :) nie poddawaj się, systematyczność popłaca :) trzymam kciuki