Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ZAPOMNIANE MARZENIA........


Miała być szczera rozmowa ale jakoś sie nie posklejało,chyba jeszcze nie jestem na nią gotowa za dużo mnie to wszystko kosztuje stresu,który póżniej zajadam słodyczami i tak zatacza się błędne koło.Udał misie dziś porozmawiac przez telefon z kolezanką ,i trochę mi ulżyło jakoś.Może czs wrócić do moich planów z czasów kiedy nie musiałam nic robic pod dyktando męża ,czas w którym zrezygnowałam ze studiów(ze wzgledu na dziecko ,potem z wojska bo to nie jest praca dla kobiet -tak twierdzi mąż)Mam wrazenie że zawsze robię coś dla kogoś i tak bardzo przejmuje sie innymi ,może już czas pomyśleć tylko o sobie.....lecę robić moje brzuszki ,dzięki nim na chwilę zapominam o tym całym bajzlu w którym tkwię.miłego dnia kochane
  • otoja1981

    otoja1981

    25 lutego 2014, 10:50

    Oj musisz chyba zalozyc jakis pancerz, zeby oczekiwania innych skutecznie sie od niego odbijaly, a Ty mogla podjac decyzje czego tak naprawde chcesz... Trudne czasy, ale sie nie poddawaj i nie zajadaj do diabla, bo sie nie zmiescisz w pancerzu! Hihi a tak powaznie glowka do gory!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.