Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
IMPREZA I PO IMPREZIE FAJNIE BYŁO........


Po sobotniej imprezie zostały już tylko wspomnienia ,wróciłam do domku o5:30 ,i do dziś nie mogę się pozbierać ,nogi całe w pęcherzach ( nowe butki) a bolą nie miłosiernie ,ale co tam warto było .Już dawno się tak nie bawiłam ,towarzystwo wyborowe.Faceci też jakoś tak inaczej na mnie patrzyli ,mężulek trochę był zazdrosny,tak może figury modelki to ja nie mam ,ale fryzura ,makijaż i odpowiednie radosne nastawienie zrobiły swoje .Brzuszki odstawione ,ale dziś biorę się już do pracy!!!!Czas już wrócic na ziemięDo przyziemnych rzeczy ,i poszukiwania pracy ciąg dalszy ,czekam na decyzję o rozpatrzeniu stażu ,ale jakoś w tym urzedzie im się nie śpieszy za bardzo Jak rozpatrzą negatywnie ,to na gwałt muszę znaleśc dobrą pracę a to nie takie proste setki wysłanych CV ,3 rozmowy kwalifikacyjne i d... Ach to życie czasami mam wrażenie że ciągle mam pod górkę.MIŁEGO DNIA KOCHANE
  • lkaudi

    lkaudi

    19 lutego 2014, 20:55

    Dzięki!! Ostatnio z imprezy wróciłam z takimi zakwasami, że nie mogłam wstać z łóżka... :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.