Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wakacje


Nie ma jak inwestować w siebie ale jestem z tego dumna i zadowolona, ćwiczę na siłowni może i mało ale praca nie zawsze mi na to  pozwala...
Na siłowni przeprowadzam dwa treningi na przemienie:
1. SPALANIE składa się z
30 minut Orbitreka, 30 minut bierznii i jak mam jeszcze siłę to zahaczę o rowerek który  jest super, no i brzuszki przede wszystkim jak wzmocnieni mięśni:)
2. KSZTAŁTOWANIE
To są zajęcia  które  bardzo mi sie  podobają bo składają sie z rozgrzeweczki 20 minutowej na Orbitreku a pozniej  już zajęcia na  przyzadach i atlasach, super zajecie treningi trwają około 2 godzin ale wychodzę szczęśliwa z myslą ze zrobiłam coś dla siebie:)
Poza tym  szykuje mi sie wesele we wrześniu  brak niestety suknii...
Trzeba  było by jeszcze schudnąc parę  kilogramów... i  rozejrzeć sie za jakas miłoscia i akcptacja:)

  • Pigletek

    Pigletek

    14 sierpnia 2010, 20:04

    Ale nie sama częstotliwość mnie martwi, a intensywność. 35-45 minut. Czuję się bardzo źle po ćwiczeniach. Ostatnio nawet zasłabłam...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.