Nie będę się zbędnie witać i przedstawiać.
Od razu podzielę się swoim problemem, który urósł do wagi 65,7 KG.
Niby waga prawidłowa, ale tu coś odstaje, tam coś wypływa a w innym miejscu trzęsie się jak galareta. Mam już tego dość.
Potrzebuję motywacji i pomocy by zacząć i wytrwać.
Wiem, że przedemną długa i wyboista droga.
Zaczynałam już tyle razy, ze sama się pogubiłam co będzie dla mnie najlepsze.
co polecacie? Proszę pomóżcie zmienić mi moja figurę.
angelisia69
23 lutego 2016, 16:10powoolne zmiany nawykow,nie wszystko naraz bo sie zniechecisz.jak juz ustalilas ile powinnas jadac,to czas poszukac inspiracji jedzeniowych w internecie,powoli wprowadzac nowe dania,co tydzien robic nowe wyzwania np. wiecej wody,mniej slodkiego,15min ruchu po przebudzeniu itd. itp. Powinnas dac rade ;-)
wisien88ka
23 lutego 2016, 16:33jesteście świetne - z Wami na pewno dam radę