Hej laseczki.
Ja dzisiaj spędzam poranek w kuchni. Tata kupił mi na targu 10 kg cebuli, no i dzisiaj 5 kg przerabiam na chutney cebulowy- coś na kształt konfitury z cebuli. Wspaniała rzecz do mięs pieczonych zamiast tłustych sosów na majonezie.
5 kg cebuli obieramy i posmażymy partiami na minimalnej ilości oleju i przekładamy do dużego garnka, podlewamy delikatnie octem balsamicznym. Do tego okolo pół szklanki wody. Ja dosypuję łyżeczkę kminku mielonego. Można dodać kilka śliwek wędzonych lub suszonych. Dusimy na maleńkim ogniu przez godzinę pod przykryciem, po czym sprawdzamy czy cebula jest mięciutka. Jeśli tak to zdejmujemy pokrywkę, i odparowujemy sos który zebrał się na dnie. Przekładamy w słoiki i można zapasteryzować, ja stosuję metodę owijania szczelnie kocem. Mozna przyprawić na ostro, podlać sokiem pomarańczowym, dodać rodzynek, jest wiele przepisow. Ja robię klasycznie.
Smacznego laseczki
Wczoraj robiłam ciasto 3 bit na zamówienie męża, ale z racji że jest to portal o tematyce dietetycznej to oszczędzę Wam przepisu.
aktaeB
29 listopada 2014, 12:05uwielbiam cebule, zresztą cała moja rodzinka(nawet córcia) może też cos takiego zrobie :)
Skania79
21 listopada 2014, 23:27Bardzo fajny przepis :) Ten na ciacho też kusi.... Oj uwaliłabum jutro jakieś dobre ciacho. ...szkoda mi tylko tyłka, bo dwa tygodnie przesiedzę na tyłku, a pewnie jak już zrobię, to sobie nie odpuszczę...
wiossna
22 listopada 2014, 08:04Nlepiej zrób jakies marchewkowe. Samo zdrowie. No i pyszne
MllaGrubaskaa
20 listopada 2014, 13:53Ciekawy przepis nigdy nie jadłam tak przetworzonej cebulki ;))
MllaGrubaskaa
20 listopada 2014, 13:53Ciekawy przepis nigdy nie jadłam tak przetworzonej cebulki ;))
MonikaGien
19 listopada 2014, 19:05Fajny pomysł na cebulę, ja ostatnio jadłam u znajomych keczup z cukinki...no niebo w gębie, przepis latem na pewno wykorzystam, pozdrawiam :-)
Grubaska.Aneta
18 listopada 2014, 16:24Jej ciekawy sposób na ta cebulkę. Musze skopiować pomysl:)
Enchantress
18 listopada 2014, 14:33i ja lubię chutney :) miłego dnia