ale dzisiaj był wycisk na crossficie...oj jutro będzie wszystko boleć...
były dzisiaj ćwiczenia z użyciem TRX
ale widzę poprawę...mam więcej siły w rękach,mogę zrobić parę pompek damskich,
miesiąc temu nie zrobiłam w ogóle tego ćwiczenia....
również nie mogłam zrobić 10 sekund deski ,a teraz bez problemu 30 sek wytrzymuję
moje jedzonko
na śniadanie jem przeważnie omlet z warzywami albo bułkę ziarnistą z chudą wędliną(staram się kupować wędliny z dużą zawartością mięsa,wolę kupić 10 plastrów dobrej wędliny niż tej tańszej słonej jak diabli) i warzywa...najczęściej sałata lodowa,papryka,ogórek kiszony luk korniszony....ogórki oczywiście oczywiście mojej produkcji....
2 śniadanko to jog,nat z owocami,pestki słonecznika,kilka sztuk rodzynek,banan,nasiona chia,odrobina siemienia lnianego....(to mi pomaga w sprawach wc)
obiad
dzisiaj był ryż czerwony ,brokuły i pierś na parze na ostro...
były też owoce gruszka i pół pomarańczy...
kolacja też bułka z wędlinką i warzywami
patih
17 lutego 2016, 09:11uwielbiam trx! a z deską dasz radę,ja tez nie mogłam wytrzymać a teraz robię cały zestaw 5 minut
groszek305
16 lutego 2016, 08:20Pysznie :))
bajeczka675
16 lutego 2016, 00:15Pięknie moja droga. Bardzo ładne obiadki sobie gotujesz. tylko brać z Ciebie przykład.
wiolaprzybylska
16 lutego 2016, 09:43naprawdę nie wymagają dużo czasu ...a są lepsze niż smażony schabowy....