Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
o rany


tak się dzisiaj objadlam fasolką taką mlodą z naszego ogródka.Byla pyszna tak ja z apetytem jadlam,że aż mój tesciu-mieszkamy razem i ja gotuje obiad dla mojej rodzini i dla niego-tak się przyglądal i wkońcu pyta czy nie jestem w ciaży.....A ja tak mialam od tygodnia ochote na ta fasolkę.W ciazy nie jestem wlasnie skończyl mi sie okres i czuję sie o wiele lżej.Woda zeszla,brzuch nie jest juz taki ogromny.Ochota na slodycze przeszla,nerwy też.Dzisiaj bylo okropnie gorąco ja lubie taką pogodę,dzieciaczki kapaly sie w basenie Kubę musialam z niego  sila wyciagać.Tak sie biedak naskakal w tym basenie ze o 18 poszedl spać.Posprzątalam mieskanko i jutro wolne.Mialam jechać z męzem na zlot motocyklowy ale oczywiscie nie ma kto zostać z dziećmi.I jutro jedziemy samochodem,jak będzie ladnie to zostaniemy na noc.Dzieci będa spac pierwszy raz pod namiotem.

Idę spać bo tez jestem już troche zmęczona.Dobranoc.

  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    17 lipca 2009, 22:35

    <img src='http://img263.imageshack.us/img263/4981/mozdzertile.jpg' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.