Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kiedy
25 marca 2009
ta choroba dzieci sie skończy wczoraj już bylo dobrze a dzisiaj rano mój synek dostal gorączkę 39.I jak tu się nie denerwować.Mnie już nos boli od kataru.Na sniadanko serek z warzywami,kawa z mlekiem jogurt z otrębami.Obiadek piers gotowana i warzywa.Zrobilam dzisiaj deser zebra ale dodalam za dużo kawy- i tak srednio mi smakuje.Na kolacje serek ziarnisty z tuńczykiem,ogórek korniszony,cebulka.Ostatnio troche mniej wody pije ale za to dużo cieplej herbaty-boli mnie gardlo.Oglądalam zdjęcia dziewczyn które robią a6w świetne efekty są po tych ćwiczeniach.MOJ CEL LADNY BRZUSZEK ZA 41 DNI..Muszę wytrzymać. To tyle na dzisiaj idę ćwiczyc.
iwoncita
26 marca 2009, 17:18wiem co człowiek musi przejsc jak dziecko choruje:(mój od urodzenia przelwkle non stop!juz jestem bezsilna i płacze nocami ,wylałam cysterne łez ,gdybym mogła oddała bym mu swoja odpornośc ale nie mozna tak:(mam nadzieje ze nasze dzieci wkońcu nabiora odpornosci i beda pełne zdrowia:)pozdrawiam i zycze zdrowka dzidzi ,a TOBIE WYTRWAŁOSCI CHOĆ WAGA JEST DOBRA:)BUZIAKI
reniaw87
26 marca 2009, 09:16Marzec to najgorszy miesiąc gdzie łapie się chorubska ;/ Zdrowiejcie kochani jak najszybciej ;* I życzę wytrwałości w a6w :) ja mam 9 dzień i nie jest źle lecz monotonnie zaczyna się robić :D Wierzę, że Ci się uda ;)
MeryP
25 marca 2009, 20:28prziębienia,to jakaś emidemia....moje dzieci też kaszlą (synek też ma 2 latka, a córeczka 5) już trzeci tydzień...gdzie ta wiosna, gdzie...? A gdzie oglądałaś zdjęcia dziewczyn po a6w? Trzymaj się!