...do magicznej dziesiatki jeszcze mi troche...ale to chyba dlatego, ze ja po prostu nie mam gdzie biegac...Warszawa jest okropnym miastem...brudnym I halasliwym...nadwislanskie bulwary odpychaja ludzkim chamstwem I ogolnym zaniedbaniem...za to pieknie jest w lesie kabackim...w sobote popelnilam tam 6km...byloby wiecej, ale Mezczyzna pospieszal, bo na uczelnie musial...
wczoraj tez 6 km ale dookola komina, wiec nie bylo juz tak przyjemnie....po bieganiu 26km na rowerze zakonczone pieczonym ziemniakiem z kapusta w grillowym Bolku na Polu Mokotowskim
I weekend minal....
w pracy dzis siedze I sie lenie...mysle jak tu sie urwac....
za oknem wciaz pieknie...poszlabym na spacer z Tamburynem :)
a w oczach wciaz morze...moje ukochane morze :)
Naturalna! (Redaktor)
3 kwietnia 2017, 18:29a ja Ci napiszę, żebyś wyluzowała, bo więcej nie zawsze znaczy lepiej. kondycję budować możesz powoli i jeśli nie ma gdzie biegać to bez sensu drałować 10 kilosów w brzydkich plenerach. kortyzol wykończy Ci nadnercza, uważaj :) ps. wiem coś o tym :( ps.2 moja siostra jak miała 20 parę lat i szłyśmy ulicą razem to spotkałyśmy taka szaloną, serio szaloną babkę, która przychodziła do sklepu, w którym ja pracowałam i dziwnie gadała, tak bezpośrednio, bez skrupułów i jak ta kobieta, nazywałam ją Frotką, zobaczyła moją siostrę i jej grubą warstwę pudru na twarzy to wystrzeliła do siory: "a tyś co się tak wyszpachlowała?" :P :DDDDDDD do tej pory na wspomnienie tego mam jockera na twarzy i aż chciałam do Ciebie wystrzelić z tym pytaniem, ale się już powstrzymam. następnym razem coś może wymyślę ;) ciao
wiktorianka
3 kwietnia 2017, 23:15no az tak sie nie wyszpachlowalam, bo nad gorna warga jeszcze widac slad po opryszcze!!...najpierw patrz ze zrozumieniem a potem pisz !! :P:P:P....ciao bella :)
karioka97
3 kwietnia 2017, 14:52oj widzę, że tu mnie zaraz zmotywujesz :):) u nas jest mnóstwo terenów do biegania, chodzenia, a ja ciągle z tym w lesie :)
alinan1
3 kwietnia 2017, 13:58rzeczywiście siem ruszasz! A jaką masz gładką buźkę:))) Jak dupcia niemowlaka:))
wiktorianka
3 kwietnia 2017, 14:13nooo ba!!....krem wygladzajacy, baza kryjaca, podklad, korektor, puder....no I masz efekt hehehehheheh
lucyna23prr
3 kwietnia 2017, 13:23Wow 26 kilometrów na rowerze! A ja się podniecam moimi 14 km. pozdrawiam :-)
wiktorianka
3 kwietnia 2017, 14:14nie od razu Krakow zbudowano podobno :) :)
lucyna23prr
3 kwietnia 2017, 15:06:-) dzięki, to będe walczyć dalej.!