.....ano waga jak w tytule....fajnie jest miec swiadomosc, ze mozna jesc wszystko i chudnac.....pewnie, ze jest to jedzenie z glowa....ze jakies tam liczenie kalorii sie odbywa.....ale jak milo pomyslec, ze mozna zjesc kawalek ciasta albo pizzy....byleby to bylo wkalkulowane w dzienna dawke kaloryczna.....
wlasnie....co do tych kalorii.....na vitalii moja dzienna racja kalorii to 2050....moja waga tez mi to pokazuje....tyle tylko, ze wedlug tej drugiej moje zapotrzebowanie nie powinno przekraczac 1340 kcal.....i czego tu sie trzymac????....heheheheh.....chyba tylko ufac w madrosc wlasnego organizmu :)))
...wracam do pisania.....angielszczyzna wychodzi mi czubkiem glowy....no ale jak to mowila moja mama....cierp cialo co sie chcialo.....
pozdrawiam cieplutko wszystkich czytajacych...
angela
alinan1
13 listopada 2010, 05:57żeś taaaka romantyczna..a cccco!!! Je też żem taaaka romantyczna... Też się czasem wzruszę do łez. Ale zauważyłam, że to zależy od nastroju, okoliczności i "takich tam". Bo czasami, jak trzeba to i twarda jak głaz potrafię być... A poezję Młodej Polski bardzo lubiłam. Musze sobie kiedyś poczytać te swoje zeszyty..pa!
alinan1
12 listopada 2010, 07:17zwłaszcza chudnięcia nie chcę już "na później" odkładać!!!
aronia13
11 listopada 2010, 12:41Pozdrowionka z zimnego Cheltenham lol - ja tez stresuje sie praca - 2000 slow do oddania za tydzien. lol -nawet nie zaczelam i to mnie jeszcze bardziej stresuje ale zgodnie z powiedzeniem Twojej mamy - cierp cialo czegos chcialo hihihih Milego dnia Arianna
jolajola1
11 listopada 2010, 01:34thx
MeryP
10 listopada 2010, 18:40to za mało.....chyba,że chcesz drastycznie jeszcze schudnąć. Widzę,że sobie świetnie radzisz ze swiją wagą,pozdrawiam!
istoria
10 listopada 2010, 10:47pewnie pokazuje raczej to "spoczynkowe" zużycie energii na podstawowe funkcje życiowe. Jak do tego dodasz czynności wykonywane w ciągu dnia, to się zrobi 2tys z hakiem. I tego się trzymaj. U mnie (jestem wyższa) to spoczynkowe to około 1500, a całkowite to 2200 :) Powoli wychodź z trybu odchudzania, bo przecież teraz po prostu trzeba zdrowo żyć! No i wyglądasz już super, co tu więcej odchudzać? :) Serdeczności!
Kenzo1976
9 listopada 2010, 13:40Może nie licz kalorii , a odżywiaj się tak mądrze jak do tej pory , :))) Buziaczki :)))Waga twoja jest cudowna :)))
jolajola1
9 listopada 2010, 11:39jest rzeczywiście różne na różnych portalach, ale to trzeba włączyc myślenie i samopoczucie . . .jak CI pokazuje min 1340 a max 2050, to po prostu jedz dokładnie pomiędzy tymi wartościami, każdego dnia i tak troche inaczej się je i nie da się dokładnie, co do kalorii zaplanować . .. . . moje zapotrzebowanie tez jest w rozrzucie, od 1100 do 2300, jak uprawiam sporty intensywnie latem, to więcej jem .. . . .inna rzecz, że ja tyję na sama mysl o przekroczeniu 2 tysiecy
alinan1
9 listopada 2010, 10:05ze Tobie to juz starczy tego odchudzania!! Wygladasz normalnie szczuplo i jestes szczupla i tyle!! BMI masz 22,77 przy 59kg, to teraz jeszcze mniejsze.. Ale sama piszesz, ze jesz normalnie i wszystko . I nadal waga spada. Ale masz dobrze...Ja jak jem "normalnie i wszystko" to moja waga od razu rosnie. Gupia jest!!! I tyle...:(:( Zartuje...JA to chyba po prostu za duzo jem i tu jest tzw. pies pogrzebany u mnie. Bo jesli chodzi o jakosc, to moim zdaniem jest ok. No..wiadomo, czasem skusze jakims slodyczem, ale ja wlasciwie od roku stoje w miejscu z waga. Wahania +/- 2kg . Musze ruszyc jakos z kopyta w dol. Bo bardzo chce byc szczuplejsza. pozdrawiam Cie serecznie i powodzenia w tej pisaninie zycze!!
mikolino
9 listopada 2010, 07:02Zazdroszczę Ci takiej wagi!!! Powodzenia w pisaniu referatu,trzymam kciuki :-)