Tyle was było w tym moim temacie, wspieracie mnie a ja robię takie głupoty ze swoim zdrowiem. Bardzo chciałam was przeprosić jak kogoś chamsko potraktowałam, ale postawcie się na moim miejscu, przecież ja jestem nikim a chciałam być kimś. Jeszcze raz chciałam podziękować z całego serduszka że mnie wspierałyście i wbiłyście do głowy to co ważne, niektóre nawet do mnie pisały, baaaaaardzo wam dziękuję za to
Dzięki wam może kiedyś uda mi się dojść do mojej wymarzonej wagi (54 kg)
Jeszcze raz dziękuję i idę ćwiczyć :) Pozdrawiam Wiktoria