Tak się zastanawiam czy ćwicząc naprawdę można schudnąć?
Jedna dziewczyna zresztą super fajna twierdzi że tak. Mam jej płytkę, zrobię pomiary, zdjęcia tak jak prosi i spróbuje żeby przeprowadzić takie doświadczenie. Dodam że mam dwulatka i spróbuje czy da się poćwiczyć przy nim czy muszę czekać do nocy. Obawiam się też śmiechu męża wiec chyba pozostaje mi tylko noc dodam że dawno oj dawno nie ćwiczyłam i moja kondycja jest w kiepskim stanie. Zaprę się tym razem i po miesiącu sprawdzę efekty. Mam około 35 lat i niektórzy mówią że ani kondycja ani moje ciało już się nie poprawi więc sprawdzę kto tu ma racje.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
lovefit
30 grudnia 2012, 02:04Nie wiem kto takich głupot naopowiadał. 35 lat to nie jest dużo i naprawdę wiele można zmienić, wystarczy chcieć :) Życzę cierpliwości :)
Malajka32
30 grudnia 2012, 01:42Nie słuchaj wscibskich x Nie masz 85 lat a mąż się przyzwyczaji. Początki są trudne ,i uwiez ze ćwiczenia działają! Pozdrawiam
cudaak
30 grudnia 2012, 01:21powodzenia i wytrwałości, bo chyba tego potrzebujesz ;)
Milena.milena1
30 grudnia 2012, 01:07Wszystko sie poprawi Kochana!!! Regularne cwiczenia potrafia zdzialac cuda!!! Powodzenia i trzymam kciuki za Ciebie :-)
Valdi4320
30 grudnia 2012, 00:54jak się nie będziesz oszukiwać , połączysz dietę z ruchem schudniesz zjędrniejesz itd .. jak sobie pogadałaś i na tym koniec to mieli rację . Dobranoc :)