Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Obżarstwo!!!

Właśnie siedzę na fotelu przed tv i dosłownie się obżeram. Jem chleb z pasztetem, przegryzam batonikiem i popijam herbatką. Mam gorsze dni i dałam sobie na luz, odchudzanie na poważnie odłożyłam do wtorku. Swoją drogą ta rada o karach nie jest głupia na pewno skorzystam. Myślę że spowiadanie się w tym pamiętniku pomoże mi wreszcie podejść do sprawy na poważnie i z ogromnym zacięciem. Muszę wreszcie coś ze sobą zrobić, nie cierpie się za brak konsekwencji.