"Porządną", że się tak wyrażę, dietę zaczęłam z początkiem roku szkolnego ;> Mija już 3 tydzień. W wadze różnica 0,5 kg, cm pozostały takie same. Niezbyt zadowalający wynik, ale nie poddaję się, przecież to tylko 3 tygodnie, a otyła jestem przez parę ładnych lat ;)
Nie zadowala mnie ten tydzień. Poprzednie były lepsze. W tym tygodniu z dietą bywało różnie - ogólnie się trzymałam bilansu 1500 kcal, ale trafiło się jakieś ciastko czy coś. Do ćwiczeń też brakło motywacji i czasu, ze względu na nawał nauki w liceum. Mimo to, coś tam się zrobiło ;) tak wyglądały moje ćwiczenia w tym tygodniu:
pon: nic
wt: godzina wf-u (zaliczam do do bilansu ćwiczeń, bo mam
wt: godzina wf-u (zaliczam do do bilansu ćwiczeń, bo mam
prawdziwy wf w szkole, bo którym mam zakwasy przez parę dni ;p)
śr: nic (byłam chora)
czwartek: godzina basenu
piątek: godzina wf-u
czwartek: godzina basenu
piątek: godzina wf-u
dzisiaj: 1h28 min :
20 min Ultimate Fatburn Workout with Denise Austin
Mel B 10 min brzucha
Mel B 10 min pośladki
Mel B 8 min abs
40 min na orbitreku
To tyle ;) Od dziś zaczęłam wyzwanie z Mel B codziennie przez miesiąc, więc jutro też jakieś ćwiczenia wykonam.