Witam Piękne
No więc tak zacznijmy od tego ze waga wskazało 66,9 i jestem happy mam nadzieje ze wieczorem będzie podobna
Wczoraj dostałam furii i nawrzeszczałam na rodzine że albo zjedza do końca te ciasto albo ja je wyrzuce chora jestem ale podziałało w przeciagu 15 minut nie było ciasta a mnie nie kusiło
Co do ćwiczeń leci 24 dzień A6W i nie jest najgorzej nabrałąm jakiejś dziwnej energii to chyba przez te wasze wpisy albo potrzebne mi było troszkę węglowodanów no ale mniejsza z tym ....
Teraz zabieram się za czytanie książeczki Jonathana Carrola ,, Na pastwę Aniołów " szukałam czegoś w bibliotece bo nie miałąm co robić i taka dziewczyna mi to zaproponowała mówiła ze lubi tego autora . Z tego co zaczełam hymm.... styl taki troszke psychologiczny ale nie jest zła książka i szybko się czyta
Dobra Kochaniutkie życzę Miłego Dnia może napiszę coś wieczorkiem
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
izabell123.iza
29 lipca 2009, 19:09hihi.. ja też już nie raz na rodzinkę krzyczałam, by zabrali słodycze sprzed moich oczu xd ale jak się samemu upiecze to aż nie można nie spróbować x3 ;**
karotka1992
29 lipca 2009, 15:17gartuluje Ci wytrwałości oby tak dalej obyś wytrzymała:)tą 6:Pbądz twarda babka i sie nie podaj!
Pauluszka
29 lipca 2009, 14:48Daje Ci A^W jakies widoczne efekty po tylu dniach ? ja najadalej dotrwałam do 6 :P
znikajaca17
29 lipca 2009, 12:39No to ekstra ,że już ciasta nie ma. To denerwująceee jak stoi i zjeśc nie można hehe ;))
Justyna1602
29 lipca 2009, 11:18zainwestuję w wagę:) też już chcę się zważyć:) Będę ją miała w przyszłym tygodniu:) mam nadzieję, że wtedy paseczek przesunie się chociaż o kilogram:P