Pytaliście czy się opaliłam Tak mam czerwone kółeczko od brzuszku po dekoldzik :P co do mojej wagi i odchudzania :) cieszę się rano wyskoczyło mi 72,5 ale boję się że to mi za szybko schodzi :( co myślicie na ten temat odchudzam się od piątku jem normalnie tylko się ograniczam no i zrezygnowałam z napojów pije tylko wodę no i ćwiczenia 50 brzuszków 2 x dziennie i A6W miałam przejść na kopenhaską ale doszłam do wniosku że sama sobie poustalam co jesc :)
co do mojego byłego ;/ szkoda gadać dowiedziałam się że od 2 miesięcy spotyka się ze swoja byłą , teraz razem mieszkaja w warszawie :( pomijając fakt ze ze mna nie jest o 22 dni :( znów mam ochote nawpiepszać się lodów popcornu , pizzy włończyć romantyczną komedie i ryczeć i się nad soba użalać ...... ale jakoś się trzymam jak to moj przyjaciel wczoraj powiedzial jak przywiózł drinka i ze mna wznosił toast śmierć frajerom :P oczywiście mu tego nie życze ale w serduchu boli :( ... i ba co można zrobic niccc...
Pozdrawiam komentujących i odwiedzających ...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
SzukajacaSamejSiebie
8 lipca 2009, 10:49czesc rybka:)! na poczatku zawsze waga szbciej spada, bo woda ucieka:) takze sie nie stresuj:)! i nie jedz za malutko:)! a co do bylego, ehhh... wspolczuje:*** ja tez bardzo bolesnie przezylam rozstanie, dwa lata sie meczylam, wiec rozumiem cie doskonale:*** trzymaj sie cieplutko malenka;*
karotka1992
7 lipca 2009, 23:05dobrze sie czyta to co piszesz:Pa w którym dniu jestes w a6W?
patih
7 lipca 2009, 21:57serdecznie dziękuję za wpis i bardzo miłe słowa co do porad, to 1200kcal i umiarkowane ćwiczenia, dużo spacerujęi staram się dużo ruszać a byłego olej
izabell123.iza
7 lipca 2009, 18:30moja przyjaciółka ma piękne ciałko i ja dążę do tego, żeby wyglądać jak ona. i mi to też pomaga x3 ale razem odchudzać się na poewno jest lepiej..:)
Pauluszka
7 lipca 2009, 15:23dodałam sobie Twój pamietnik do ulubionych to zawsze jak cos nowego napiszesz to zajże :) Po to tu jestesmy aby sobie pomagac nie tylko w diecie :)
karulek88
7 lipca 2009, 14:19faceci to idioci, jeżeli ci ulży zjedz sobie troszkę ale nie za dużo lodów nie mają dużo kalorii!!! a tak szczerze to tam laska to pewnie jakaś frajerka:-)
Pauluszka
7 lipca 2009, 14:06Faceci poprostu są okropnymi samolubnymi ch.....mi!! Nie poddawaj się bo przeciez nie bedziesz dla niego traciła swoich sukcesów prawda ? :* Niech sobie robi co chce a Ty bądź dzielna :* wiem łatwo powiedzieć ale jestem z Tobą :* buziaki :*
izabell123.iza
7 lipca 2009, 13:51dziękuję :* mam nadzieję, że obydwie szybciutko osiągniemy swoje cele :P może nie przejmuj się tym facetem, twój przyjaciel ma rację..x3 tamten nie zasługuje na to, żebyś cierpiała przez niego.. pozdrawiam :*