Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


wchodzę na wage 73 ;P hehe  ...
dziś zaczełam A6W ;P i diete ... zrobiłam 50 brzuszków , no jak narazie to mi dobrze idzie tylko mam problem z podnoszeniem jak mam ręce na karku ;P no ale zrobiłam wszystko ;D hehe zobaczymy  jak to dalej będzie dalej narazie się dobrze Pozdrawiam ...
  • nestle

    nestle

    7 lipca 2009, 12:44

    powodzenia życzę! Ćwiczenia...dobra rzecz! I jak tam weekend nad morzem? Opaliłas się?

  • ptysia76

    ptysia76

    7 lipca 2009, 11:52

    Ja przy a6w wysiadłam,po prostu nie dałam rady(wstyd)i bardzo podziwiam osoby którym uda się dotrwać do końca.Trzymam kciuki

  • Pauluszka

    Pauluszka

    6 lipca 2009, 17:06

    Ja to szczerze mówią pilnowałam się diety 1000-1200 kcal max i ćwiczyłam rano i wieczorem. A moje ćwiczenia to brzuszki zwykłe skośne, rowerki, przysiady i podnoszenie nogi prostej jak się lezy na boku. Czyli ćwiczenia typowe dla w-f'u :P Nic wymyslnego. Potem doszedł steper. Teraz troche go zaniedbuje :( Jadłam też na obiad warzywa gotowane w dużych ilościach na sniadanie kanapki z chlebka ryzowego lub wasy a w pracy kefiry, sok pomidorowy takie lekkie rzeczy. Mi to odowiadało.

  • Pauluszka

    Pauluszka

    6 lipca 2009, 14:19

    Ja jak ćwiczyłam a6w to robiło mi sie jakoś niedobrze jak podnosiłam z wyprostowanymi :/ nigdy nie ukończyłam a6w ale trzymam kciuki :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.