Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trzymam się :)


Dzisiejszy dzień zaczęłam od 1,5 h siłowni. 1 h cardio i 30 minut ćwiczeń siłowych :) Nigdy nie miałam motywacji do diet i ćwiczeń. Zawsze zaczynałam ale nigdy nie mogłam skończyć. Teraz mija już prawie tydzień, a ja nadal się trzymam. Może dlatego, że nie czuję się jakbym była na diecie... jem to co lubię staram się jedynie unikać słodyczy. Gdy mam ochotę na coś słodkiego piję cole zero i jest dobrze :) Poza tym zaczynam uzależniać się od siłowni :) czuje się po niej po prostu bosko :)

Mam nadzieję, że uda mi się wytrzymać jak najdłużej.

A dziś na obiad: kasza gryczana (zgodnie z waszą sugestią) do tego dwa jajka sadzone, warzywa na patelnie i 2 pomidorki koktajlowe :) PYCHOTA ;D

  • Psylwia

    Psylwia

    8 marca 2015, 09:27

    bo dietę trzeba wymyślić tak, by móc na niej zostać na zawsze :-) ma smakować i nie sprawiać problemów. Dlatego mówi się o zmianie nawyków żywieniowych a nie od diecie. Zdaje się, że właśnie do tego sama doszłaś :-) z ćwiczeniami natomiast najtrudniej jest przez pierwszy tydzień, później człowiek się uzależnia i gdy nie ma ich to odczuwa się wyraźny brak. Teraz powinnaś mieć już z górki. Pozdrawiam serdecznie!

  • infatuation

    infatuation

    5 marca 2015, 20:48

    Pychota!

  • Anett1993

    Anett1993

    5 marca 2015, 17:36

    mm gryczana <3 uwielbiam :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.