ale teraz WAKACJE.
Zaczynamy od Krakowa, gdzie zabieram moją najmłodszą siostrę :)
Będzie dużo spacerowania, dużo chodzenia po górzystym terenie, dużo lasów i puszczy, no i oczywiście trzeba pokazać siostrze smoka wawelskiego ;)
Mam nadzieję, że te spacerki przyczynią się do czegoś, bo ostatnio taki zastój w wadze, że przykro :( w ogóle ostatnio mam wrażenie, że nic się nie zmieniło, a to przecież nieprawda, schudłam dużo i to widać. Ale jakoś tak mam wrażenie, że wcale nie :D
katarzyna94
9 lipca 2013, 09:11Mmmm... Kraków :) Mieszkam w Krakowie, pogoda jest piękna i słoneczna, a na rynku jest bosko, pewnie będzie wiele atrakcji. :)