ćwiczę, ćwiczę, jest super :) dzisiaj nawet zostałam na dwa zajęcia i miałam farta, bo akurat w tym czasie była okropna burza ;)
w wadze zastój, ciągle 66-67, nie chce iść w dół.
ale wszyscy komplementują bardzo, ze schudłam :D to motywuje milion! :D