W czwartek pojechałam już do domu, na dłuższy weekend. A co od czasu do czasu można zaszaleć ;) Ogólnie bardzo fajny czas z rodziną, odpoczywam, pojeździłam na rowerze. Dieta ok, wczoraj były urodziny taty ale zamiast ciasta to zjadłam arbuza :)
Dzisiaj się zważyłam i waga pokazuje 104,8kg :)
Menu czwartek:
Ś: 2 kromki chleba żytniego z szynką, biały ser, rzodkiewka, pomidor
IIŚ: maślanka z brzoskwiniami
O: pierś z kurczaka z patelni grillowej, fasolka szparagowa, pół torebki ryżu brązowego
P: kefir, orzechy
K: serek wiejski, pomidor, ogórek, kromka chleba żytniego z szynką
Menu piątek:
Ś: owsianka z borówkami
IIŚ: serek wiejski z pomidorem, kromka chleba słonecznikowego
O: kasza gryczana, gulasz z piersi z kurczaka, surówka z białej kapusty
P: arbuz
K: pomidor, mozzarella, kanapka z szynką pieczoną
Menu sobota:
Ś: jajecznica z papryką, kromka chleba słonecznikowego z szynką pieczoną
IIŚ: arbuz
O: ziemniak, gulasz z piersią z kurczaka, surówka z białej kapusty, kalafior
P: kefir
K: mix sałat z papryką, pomidorem, rzodkiewką, kurczakiem, sosem czosnkowym, kromka chleba słonecznikowego
BeYou86
15 sierpnia 2015, 14:01Pyszne menu:-)