Dzisiaj minął tydzień odkąd zaczęłam dietę i aż jestem zdziwiona że dałam radę i to bez podjadania. Ale chodzę do sklepu tylko wtedy kiedy potrzeba wraz z listą produktów i nie kupuję nic czego tam nie napisałam. W weekend jadę do rodziców, więc tam się dopiero zważę, mam nadzieję że chociaż trochę wody ze mnie zeszło :)
A tak z innych tematów to byłam u swojego lekarza i powiedział mi że powinnam przejść na dietę bezglutenową no i mam zagwozdkę co zrobić, co prawda kiedyś miałam taki etap że wyeliminowałam wszelkie kasze, ryże, makarony i chleb (jadłam góra kromkę dziennie) i faktycznie dobrze się czułam, akurat w tym czasie brałam sterydy więc ani nie przytyłam ani nie schudłam. Muszę o tym trochę poczytać.
Menu :
Ś: 2 kromki chleba z szynką drobiową, pomidor z cebulką i jogurtem
II Ś: koktajl z maślanki, brzoskwini i jagód
O: pierś z kurczaka z patelni grillowej, cukinia, pół torebki ryżu brązowego
P: kefir, orzechy
K: serek wiejski, pomidor, ogórek, rzodkiewki, kromka chleba żytniego z szynką
Vannesa
12 sierpnia 2015, 13:43Koktajl na pewno przepyszny:) Ciekawy słoiczek :)
maba80
12 sierpnia 2015, 13:03koktail , wyglada pysznie :) trzymaj fason i nie podjadaj ! walczymy :)