Drogi pamiętniku!
Chciałabym napisać tyle rzeczy, poniekąd wyrzucić z siebie, ale siedzę i siedzę i nie wiem co pisać.
Staram się zdrowo odżywiać i ćwiczyć co w moim przypadku jest bardzo ważne. Basen jest dla mnie jedyną możliwą formą aktywności, niestety przez przepuklinę kręgosłupa, inna dyscyplina odpada. Dziś zaliczyłam swój mały sukces 48 długości basenu(1,2km) w 38 min. Dla mnie bomba:D
Zmieniając temat Chęć a raczej stan który za mną chodzi już dłuższy czas to ciąża. Bardzo chciałabym mieć już dzidziusia. Każdorazowo gdy dostaję okres czuję zawiedzenie, mimo że tak naprawdę z mężem jeszcze się nie staramy o dziecko. Wiem że ciąża jest mało prawdopodobna a mimo to wkręcam sobie co miesiąc że może tym razem jakimś cudem.
Wszyscy znajomi do okoła mają dzieci albo są w ciązy- co jeszcze bardziej dobija(mimo że życzę im jak najlepiej). Ja dopiero podjęłam pracę i chce nabrać jakiegoś doświadczenia a później bobo ale instynkt bardzo mnie męczy:(
angelisia69
17 listopada 2016, 13:24ci co pragna dzieci zwlekaja,zalatwija wpierw kariere a pozniej sie okazuje ze nie moga zajsc :( a sa matki ktore doslownie nie zasluguja na dzieci,i wpadaja na imprezce i pozniej takie dziecko jest niechciane/niekochane a jednak sie rodzi.A czemu ciaza u ciebie malo prawdopodobna?staraliscie sie juz??
weronikawerus
17 listopada 2016, 20:50jesteśmy młodym małżeństwem, przeprowadziłam sie do męża, podjęłam nową pracę i zaczynamy remont mieszkania. Chcielibyśmy z rok poczekać by dzieciątko przyszło na świat w "normalnych" warunkach tzn żeby mieliśmy swój kont i żebym mogła być spokojna finansowo