coż znowu tu jestem i znowu zaczynam wszystko od nowa. waże hmm no właśnie ile? odpowiedź brzmi nie wiem ponieważ boje sie wagi. wydaje mi się że około 66kg bedzie. czuje się bardzo źle z sobą. wszystko się ze mnie wylewa. mam przepuklinę kręgosłupa czytaj ograniczone możliwości aktywności fizycznej. chodzę na basen( chociaż tyle) ale co to da jak jem jak wieloryb;/ w wrześniu wyszłam za mąż i od tego czasu przytyłam ok 6-7kg. Masakra:( zaczynam poraz nie wiem który. brak pracy też wpływa na mnie negatywnie, eh cieżki los człowieka;/
dzisiejsze menu:
-serek waniliowy, kawałek kiełbasy, woda z cytryną, herbata zielona
-130g marchewki
-2 krokiety, 3 ogórki konserwowane
-kawa
-1 piernik
-koktajl z jarmużem, jabłkiem i sokiem z cytryny
-marchewki ok 180g
BASEN
dorotas24
2 lutego 2016, 21:35O, widzę że Ty też teraz wracasz po przerwie:) No to jest nas dwie. Ja też siedzę w domu i wiem jak jest trudno. Człowiek jak idzie do pracy, to zapomina o jedzeniu, a my w domu mamy za łatwy dostęp do lodówki. Pocieszę Cię, że można schudnąć bez ćwiczeń, najważniejsze jest żeby za szybko się nie poddać. Powodzenia:)
iamfancy
25 stycznia 2016, 11:22Pamiętaj, że sukces to 70% diety, a tylko 30% to ćwiczenia :) Nawet ze swoją przepukliną możesz schudnąć. Trzymam kciuki ;)
nesi25
25 stycznia 2016, 11:21Dużo wytrwałości i powodzenia. Troszkę pracy nad sobą może przynieść duże efekty :)