Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
foto--------> ok 60kg

Szkoda, że przygoda z rolkami się nie udała. Ja je wszystkim polecam. Ale może pływanie? Podobno wysmukla. Tak samo jak pilates. Według mnie wcale nie zjadłaś dużo Słonko! Pozdrawiam Cię gorąco :* PS. Dziękuję, że jesteś :*

Nie masz grubych nóg trochę popływaj i dużo spaceruj, w miarę odchudzania powinny schudnąć, ale wiadomo, że z nóg to chyba najtrudniej zrzucić zbędne kilogramy, na pewno potrzeba do tego dużo czasu. A do twojego menu, to może zrezygnuj z tak dużej ilości chleba, a zacznij jeść bardziej rozbudowane posiłki (np. zrób sobie sałatkę z pomidora ogórka i cebuli a sos możesz użyć tai gotowy w torebkach, tylko nie dodawać takiej ilości oleju jak jest tam podane). i jesz chyba za duże ilości w czasie tych mniej ważnych posiłków.

Moim zdaniem nie masz grubych nog!! Wlasnie zacznij plywac, ale tez na rowerze zacznij jezdzic.Nie musisz przeciez codziennie jezdzic.Ja to codziennie jezdze na stacjonarnym, a w weekendy tez na zwyklym ( jak piekna pogoda ) i nie rozbudowaly mi sie nogi, a zeszczuplaly :))) buzka :**

Według mnie wyglądasz naprawdę dobrze :) ale wiadomo jak jest, same siebie musimy akceptować :) jeśli chodzi o sport to polecam basen; sama chodzę 2 razy w tygodniu i już po miesiącu zauważyłam jak zmienia się moje ciałko :) i na pewno nóg nie rozbudujesz pływaniem :)