wczoraj było w miarę dietkowo i ruch też był(21km na rowerku)
a dzisiaj jak narazie to zjadłam płatki śniadaniowe(dużą porcje) i jabłko....nie wiem czy pójde jeździć bo pogoda taka niepewna...no i zaczyna mnie przerażać wizja matury....więc już od rana(od 8) robie zadania z maty(mimo że dzisiaj mam wolne od szkoły).....no to chyba tyle:))pozdrowionka dla was Skarby moje i dziękuje za komentarze i że przy mnie jesteście:***
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
justynaBe
14 października 2008, 11:40te nowe matury sa naprawde banalne,m szczegolnie z polskiego :D