wiem dzisiaj nagrzeszyłam na całej lini....poszukałam zdjęcia które by mnie motywowało....lubie Kasie Cichopek...i uważam że to zdjęcie obrazuje moje wyobrażenie o wywarzonej figurze...a wy co o tym myślicie....będę do tego dążyć
Dokladnie tak - kiedys Kasia była znacznie większa, a fakt, ze schudla, jest tylko kolejnym dowodem ze Tobie na pewno się uda^^ Poza tym masz mądry cel...Czasem mnie aż boli, jak widzę, za kogo uważają ideał niektore z dziewcząt..
Grzeszek od czasu do czasu nie zrujnuje Ci diety. Trzymaj się cieplutko!;-))
twojam
21 kwietnia 2008, 14:46
Pamiętam czasy kiedy Kasia zaczynała karierę w telewizji. Była wtedy, że tak powiem, troszkę przy kości. Teraz dzięki tańcu jest super laską. Kochana schudniesz. Przecież sama tego bardzo chcesz. UDA CI SIĘ!!! ;*
agatagrba
20 kwietnia 2008, 21:29
ojj kochana bedzie dobrze ja tesh niedawno mailam dni ze jadlam, i jadlam
eh ale trzeba sie wziasc w garśc pomyslec dlaczego .... i znów wrocic do dietki x)
3mam za ciebie mocno kciuki ;) buusiole;*
okraglutek
20 kwietnia 2008, 21:04
ale pamiętaj, że tu naprawdę dużo zrobiło oświetlenie i przede wszystkim Photoshop:) także bez obsesji proszę:) A co do dietki, próbuję wypędzić z moich myśli wyrzuty sumienia, bo mi to nie pomaga (zaczynam się nad sobą użalać, a żale zajadam...no generalnie nie prowadzi to do niczego dobrego) także grunt to wyciągnąć z porażki słuszne wnioski i wrócić na dobrą drogę. Zaglądnę do Ciebie jutro i zobaczę jak Ci poszło:)Pozdrawiam:*
pani00motywacja
21 kwietnia 2008, 19:11Dokladnie tak - kiedys Kasia była znacznie większa, a fakt, ze schudla, jest tylko kolejnym dowodem ze Tobie na pewno się uda^^ Poza tym masz mądry cel...Czasem mnie aż boli, jak widzę, za kogo uważają ideał niektore z dziewcząt.. Grzeszek od czasu do czasu nie zrujnuje Ci diety. Trzymaj się cieplutko!;-))
twojam
21 kwietnia 2008, 14:46Pamiętam czasy kiedy Kasia zaczynała karierę w telewizji. Była wtedy, że tak powiem, troszkę przy kości. Teraz dzięki tańcu jest super laską. Kochana schudniesz. Przecież sama tego bardzo chcesz. UDA CI SIĘ!!! ;*
agatagrba
20 kwietnia 2008, 21:29ojj kochana bedzie dobrze ja tesh niedawno mailam dni ze jadlam, i jadlam eh ale trzeba sie wziasc w garśc pomyslec dlaczego .... i znów wrocic do dietki x) 3mam za ciebie mocno kciuki ;) buusiole;*
okraglutek
20 kwietnia 2008, 21:04ale pamiętaj, że tu naprawdę dużo zrobiło oświetlenie i przede wszystkim Photoshop:) także bez obsesji proszę:) A co do dietki, próbuję wypędzić z moich myśli wyrzuty sumienia, bo mi to nie pomaga (zaczynam się nad sobą użalać, a żale zajadam...no generalnie nie prowadzi to do niczego dobrego) także grunt to wyciągnąć z porażki słuszne wnioski i wrócić na dobrą drogę. Zaglądnę do Ciebie jutro i zobaczę jak Ci poszło:)Pozdrawiam:*