Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorek
12 maja 2009
śniadanie :kawa z mlekiem , kawałek cienkiej parówki , potem była woda mineralna na obiad sałata z kwaśną śmietaną z odrobiną cukru i soli , a do tego 3 maślane paróweczki , potem czerwona i zielona herbata , kilka sztuk talarków krakowskich , 4 kostki białej czekolady i kawałek ( mały ) tortu mąż ma urodziny i to koniec obżarstwa na dzisiaj . Jeszcze tylko herbaty i woda . Wieczorkiem pół godzinki rowerku i 20 minut stepper ,a za chwile pas VIBRO ,a potem pas sauna i serum na brzuszek acha zapomniała bym od dzisiaj a6w wieczorkiem.
moniq1989
12 maja 2009, 20:54Dobrze sie trzymasz:) Jak tam córka? pozdrawiam:)