Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: kolejny tydzień czas zacząć......
4 maja 2009
dzisiaj na śniadanko kawa z moim mleczkiem,obiad sałata z kwaśną śmietaną doprawioną solą i cukrem , potem kilka sztuk talarków krakowskich , czerwona herbata, na kolację zjemy jabłuszko i zieloną herbatę
dzięki za kciuki zresztą ja też trzymam za ciebie a raczej za wszystkich odchudzających się może i troszkę mało było jedzonka ale tak prawdę mówiąc to nie za bardzo mi się wczoraj chciało jeść jestem troszkę podziębiona i to chyba przez to nie mam apetytu ale dziś już jest lepiej i śniadanko ok było buźki
swajtek
4 maja 2009, 18:57
A nie za mało tego jedzonka?Uważaj,zebys sobie nie zaszkodziła,mozesz spowolnic przemiane materii i wtedy jeszcze gorzej bedzie.Powolutku,malymi kroczkami..dasz radę.Po takich ostrych dietkach zazwyczaj rzucamy sie potem na jedzenie.Jedz chociaz 1000 kal.Buziole.Trzymam kciuki za Ciebie.
weronikamarta
5 maja 2009, 10:31dzięki za kciuki zresztą ja też trzymam za ciebie a raczej za wszystkich odchudzających się może i troszkę mało było jedzonka ale tak prawdę mówiąc to nie za bardzo mi się wczoraj chciało jeść jestem troszkę podziębiona i to chyba przez to nie mam apetytu ale dziś już jest lepiej i śniadanko ok było buźki
swajtek
4 maja 2009, 18:57A nie za mało tego jedzonka?Uważaj,zebys sobie nie zaszkodziła,mozesz spowolnic przemiane materii i wtedy jeszcze gorzej bedzie.Powolutku,malymi kroczkami..dasz radę.Po takich ostrych dietkach zazwyczaj rzucamy sie potem na jedzenie.Jedz chociaz 1000 kal.Buziole.Trzymam kciuki za Ciebie.