No, to kolejny dzień diety juz prawie za soba
Śniadanie 8:30 : ciemna bułka z gotowana szynka, pomidorem i ogórkiem
10:30- 30 min skakania na skakance
11:30- przekąska 5 wafli bez cukru
Obiad 13:30- talerz zupy jarzynowej
15:50- 30 min skakania na skakance
Teraz mam zamiar gdzies o 17:00-17:30 zjesc serek wiejski lekki,a o 19:00 kolacje- 2 kółka wafli ryzowych (super cienkich ) z pomidorem i ogórkiem. I to wszystko na dzisiaj :)
Może być?
Jutro kolejny dzień moich zmagań
weronika2013
15 maja 2013, 19:12he dobra,a powiedzcie mi co sie zalicza do weglowodanów,a co do białek? hehe ;)
WhatBliss!
15 maja 2013, 18:56trzymam za ciebie kciuki i zycze ci udanego wieczoru :)! pozdrawiam:*!
aleksandraaniela
15 maja 2013, 18:44Kochana, po pierwsze głodzisz organizm. Zostaw te wszystkie brednie z internetu i zastanów się co lubisz jeść - wyrzuć z tego wszystkie cukry, mąke pszenną, białe pieczywo, biały zwykły ryż i kilka innych produktów które powodują wzrost insuliny. Na śniadanie jedz węglowodany z białkami, na obiad tłuszcze a na kolacje przede wszystkim białka z odrobiną węglowodanów. Poczytaj na temat diety Monitignaca
weronika2013
15 maja 2013, 17:56ja juz miałam diete 1000kcal przez miesiac i juz jej nie stosuje, bo mi sie słabo zrobiło. Ale ja nie wiem co ja mam jesc!
MiLadyyy
15 maja 2013, 17:48Nie może, mi się nie podoba - po 1: - nie łączy się ogórka z pomidorem bo wzajemnie zabijają swoje atuty - przekąską do du**** - weź na te wafle np trochę dżemu nieskosłodzonego, albo zjedz jakiś owoc/ warzywko - przekąska 2 na odwrót z kolacją- dzień powinno się kończyć białkowo ;) dołóż do serka warzywka - np ogórek, rzodkiewka, szczpiorek i wydaje mi sie, że tutaj nawet 1000kcal nie ma przy ćwiczeniach musisz zwiększyć te kcal, bo nam padniesz, już dawno wiadomo, ze 1000kcal to prawie głodówka żeby chudnać trzeba jeść