Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No i koniec...


;(

jutro do pracy ale te dwa tygodnie szybko zleciały .Jeszcze na złość jutro mam imieniny i rodzinka do mnie przyjdzie ,a znając życie będę wykończona po pierwszym dniu(spi)Dziś robię ciasta żeby jutro mieć święty spokój (sernik z paczki i kruche ciasto z budyniem i malinami )Nie lubię robić ciast ,a te to szybko się robi wystarczy zamieszać i już :pOczywiście pewnie się skuszę ale na pewno tylko po kawałeczku ,bo jakoś nie przepadam za ciastami ,może to i dobrze .

Ot tyle chciałam się tylko pożalić ,że jutro do pracy .....ach jakie te życie ciężkie :(

Do zobaczenia pewnie w sobotę ,mam nadzieję ,że waga mi wtedy poprawi humor .

(pa)

  • angelisia69

    angelisia69

    28 lipca 2015, 14:14

    jak sie ma wolne to czas moment zlatuje,a w pracy potrafi sie ciagnac masakrycznie :/ ale mam nadzieje ze sobie odpoczelas porzadnie ;-)

    • Wena10

      Wena10

      28 lipca 2015, 17:47

      Trochę odpoczęłam: p. ..mogę powiedzieć ale kurczę fajnie jest tak nigdzie nie pędzić i tak sobie żyć bezstresowo: )

  • patih

    patih

    28 lipca 2015, 13:41

    nienawidze jakmi się tak goście zwalają a ja jestem zmęczona, na szczęście nieczęsto sie to zdaża,chyba domyślili sie po mojej minie :)

    • Wena10

      Wena10

      28 lipca 2015, 17:47

      Ha ha, może i ja spróbuję: )

  • kasia8147

    kasia8147

    28 lipca 2015, 10:05

    Powodzenia zatem tego pierwszego dnia po urlopie :) Wszystkiego dobrego na Jutro ;)

    • Wena10

      Wena10

      28 lipca 2015, 12:28

      Dzięki: )

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.