Dwa lata i ciągle trwam w procesie w sumie cieszę się że ciągle proboje bo to jest szansa na zmianę która kiedyś nastąpi.
Dzis mrygalo tak 119.7 ale stanęło na 121.10 ćwiczy waga moja wolę ćwiczy 😅 ale się nie dam i dojdę do dwóch cyfer w tym roku .. muszę trochę pokombinować z menu dla urozmaicenia czasowego 🫶
a przy porannej kawie powstała Marzanna ♥️
witaj wiosno przynieś nam ubytki na które czekamy 🌈🐞🪻🌷🌻🌸🌹🪷🌾🌱🌿🍀🪻🌈
sn kanapki z wczorajsza pasta mixem sałat i wędlina plus skyr
Ob i deser razem 1000 kcal
kolacja domowa pizza z fetą 35 g camembert 40 g mozarella oliwki plus sałatka z w/ w serami i żurawiną odrobina sosu devolej ok 700 kcal mniam Na zdj duży talerz 😅
dystans 4.5 km zaliczony 👍👍👍
dorotamala02
21 marca 2024, 13:11Nie ważne jak długo byle do celi i tego Ci życzę. Piękna Marzanna, szkoda ją topić czy palić, bardziej do przytulania. Bardzo masz apetyczne jedzenie:)))
azoola
21 marca 2024, 09:54Pięknie wiosennie u Ciebie :) zobaczysz-tylko trwaj -z każdym tygodniem wiosny i lata Twój organizm będzie lepiej współpracował, synuś podrośnie, hormony się ustabilizują :* Tylko trwać na obranym kursie :)
PACZEK100
21 marca 2024, 09:39Co za waga...Ale będzie dobrze:)
JeszczeRAZ!
21 marca 2024, 09:00Niech waga spada jak najszybciej i na stałe!!!!
joasiak
21 marca 2024, 08:56No to razem kombinujmy 2 cyferki w tym roku ;-) U mnie aktualnie 115,2 więc idziemy z podobnego pułapu ;-) I tak jak mówisz, póki próbujemy, jest szansa!
luise
21 marca 2024, 08:43wspaniale, że się nie poddajesz, a ja mocno ci kibicuję, kocham wiosnę, co za urocza Marzanna, aż szkoda topić :-))
Kaliaaaaa
21 marca 2024, 08:35Piękna marzanna:)
dorotka27k
21 marca 2024, 08:33ale piękna Marzanna.....cierpliwości Kochana rób swoje;)))) i nigdy się nie poddawaj ;))