Postaram się być grzeczna przez cały tydz i utrzymać deficyt, co drugi dzień min 40 aktywności planowanej tj. tańce, spacer. Chociaż pół dnia jestem na nogach tj. chodze sprzątam, gotuje itd itp..
Wczoraj diabelskie pokusy były ale to przed @. Zjadłam trzy kostki czekolady w ramach przekąski i wytrzymałam do kolacji naszczescie, dumna byłam bo już mój mózg mówił ,,a pozwól sobie pojed czekolady to tylko 500 kcal więcej, nie uległam starym nawykom, wyszłam z domu z kawą i trzema kostkami Milki ..... Ale to były pierwsze takie chcice od początku diety.
dzis dzień bez energii, brzuch zaczyna boleć za chwilę wyjdę na dwór, potem obiad chyba naleśniki z serem ... Może zakupy.
milego dnia🙂
Dylematy_z_Szafy
9 sierpnia 2022, 01:41Super sobie radzisz! Tylko 3 kostki to spore wyzwanie 😊
PACZEK100
8 sierpnia 2022, 15:41Tylko 3 kostki w ramach @? Podziwiam u mnie by nie przeszło:)
waskaryba
8 sierpnia 2022, 19:50Pracuje nad sobą😉
AgniAgniii
8 sierpnia 2022, 14:07Ja też jestem w trakcie@Akurat fajnie się zgrało,bo pierwszy dzień przypadł na weekend-gdzie miałam dni na regenerację mięśni,ciała i nie ćwiczyłam.Bo tak,to dodatkowe dni musiałabym odpuścić.Fajnego dnia😊
joasiak
8 sierpnia 2022, 10:31W ramach przekąski polecam bardzo kulki mocy (daktyle, orzeszki ziemne, masło orzechowe, gorzka czekolada). Dwie sztuki do kawy = 200 kcal i człowiek przeszczęśliwy.
waskaryba
8 sierpnia 2022, 14:39Muszę spróbować 👍