Nie liczyłam na jakiś szczególny spadek wagi w tym tygodniu. Szczególnie po frytkach, pierogach i braku jakieś wybitnej aktywności fizycznej. Ale jednak umiar wygrał i z wagi 75,2 kg zrobiło się 73,9 kg!
Teraz zjem śniadanie i lecę do szkoły... z uśmiechem i dumą . Miłego dnia!
mmm25
18 października 2016, 11:45Juhu! Gratulacje!
Vroobelek98
18 października 2016, 15:18Dziękuję ;D
giziaa1980
18 października 2016, 09:05Super :) gratuluję spadku wagi :)
Vroobelek98
18 października 2016, 15:17Dziękuję ;D