Przed blisko kwadransem dostałam tę wiadomość. Pracodawca nie tylko nie przedłuży mi umowy - ja zostaję zwolniona z tygodniowym okresem wypowiedzenia. Szczerze... Mam już dość. Dość tego wszystkiego, że ciągle mi się nie udaje, że zawodzę ludzi, że jestem takim nieudacznikiem. W niczym nie jestem dobra i mówienie w stylu "hej, po prostu nie znalazłaś dziedziny dla siebie" wcale nie pomoże.
Jakie ja mam teraz opcje? Kolejne prace za śmieszne pieniądze, budzące tylko frustrację moją i pracodawców - że trafił im się ktoś taki jak ja? Dlaczego ostatnio wszystko się wali? Czemu mam nieodparte wrażenie, jakby otaczająca mnie rzeczywistość dawała mi kopa w zad, byleby tylko się mnie pozbyć? ILE JESZCZE?
Akane_2010
22 kwietnia 2019, 14:08Serio uważasz że twoje życie to gorszy okres? Czasem wystarczy rozejrzeć się dookoła i popatrzeć na ludzi którzy go faktycznie mają...chorych, starych, niesamodzielnych. Wydaje Ci się że jak jedna czy dwie prace nie pójdą jak trzeba to już kaplica ?? Dziewczyno! Nastawienie. Głowa do góry i do przodu. Jeśli praca już na początku nie sprawiała Ci przyjemności to nie dziwi mnie że i nie była produktywna mimo ze sie staralas. Strasznie mnie irytuje gadanie ,, zycie jest do dupy" ,, wszystko sie wali" . Nie. Nie wszystko sie wali. Masz to szczesvie ze masz zdrowie i perspektywy :) zmien nastawienie . To pozytywne emocje dodaja sily, prace zawsze mozna zmienic , po mału zacznie się układać jednak nie możesz tkwić w pesymizmie bo to najprostsza droga ku depresji... trzymam kciuki byś dostrzegła również pozytywy w życiu ( mnie czasem wystarczy piękne, niebieskie niebo ) i ściskam mocno :)
araksol
13 kwietnia 2019, 02:31jeśli przechodzisz przez piekło nie zatrzymuj się- cytat...
Campanulla
12 kwietnia 2019, 20:20A masz jakąś możliwość podnieść swoje kwalifikacje? Może to dobra droga?
SzczesliwaJa
12 kwietnia 2019, 16:55Komentarz został usunięty
annajoanna3
12 kwietnia 2019, 15:41Każdy jest w czymś dobry,ma jakieś zalety, umiejętności- nie bądź dla siebie tak surowa :) życzę dużo siły
leena1993
12 kwietnia 2019, 14:19Niestety tak już w życiu bywa, znam to z doświadczenia, ale odkąd zaczęłam dietę powiedziaam sobie dość! I o wiele lepiej się żyje, mussz zacząć sama od siebie POKOCHAJ siebie swój wygląd, duszę itp... Bo jeśli Twoje nastawienie będzie na NIE to nic nie pomoże. Nawet jeśli po drodze 10 razy znowu dostaniesz po dupsku to strzep kusz z ramienia i cycki do przodu :) :) :) Pisze Ci to osoba, co nie jedno w życiu przeszła, ale postanowiła żyć dla siebie i w końcu jestem szczęśliwa! I inne sprawy też zaczęły się układać... Miłego dnia mimo wszystko i wysyłam dużo uśmiechu :*
OstatniaSzansaMadaleen
12 kwietnia 2019, 12:35Każdy w życiu ma gorszy okres, musisz sie jakoś trzymac i przez to przebrnąć.. A co do pracy weź l4 jak jeszcze się da
Vitkaa
12 kwietnia 2019, 12:45Tylko że całe moje życie to jeden wielki "gorszy okres".