Zaczynam!
W sumie nie wiem co mam napisać, bo pewnie i tak nikt nie będzie tego komentował,
czy się udzielał. Chociaż to nie ważne, bo ten pamiętnik jest tak na prawdę do mojej dyspozycji by zapisywać co zjadłam, jak i ile ćwiczyłam oraz moje zmiany w wymiarach, bo jednak jest lepiej mieć wszystko czarno na białym i dokonywać analiz oraz poprawek.
Podaję wymiary z 10.11.2013r :
-szyja: 34 cm
-ramię: 29 cm
-biust: 94 cm
-talia: 83 cm
-brzuch (w miejscu pępka) : 93 cm
-biodra: 93 cm
-udo : 60 cm
No jest jak jest, ale będzie lepiej :)
Zrobiłam sobie na kartce taką tabelę na której zaznaczyłam 73 dni (tyle do studniówki), którą raz dziennie będę zaznaczać, gdy będę ćwiczyła min. 1 godzinę.
Dzisiejsze menu:
-2 sandwich'e (w takim opiekaczu-nie wiem jak to się nazywa profesjonalnie) z serem gouda, polędwicą z indyka, papryką oraz cebulą + gorący kubek-barszcz
-duży banan, duże jabłko, mały jogurt naturalny
-udko z kurczaka z pieczonymi ziemkaczkami i sałatką z ogórków oraz buraczkami
+2 liściaste zielone herbaty z suszoną pomarańczką i dużo wody
Oraz coś, co mnie motywuje-ładne brzuszki:)
Jestem już po cwiczeniach 45 minut szybkiego marszu, 10 minut biegu i 10 minut dośc intensywnego treningu na orbiterku ;) myślałam, że nie dobiegnę do końca, bo wiał okropny wiatr i jakoś było mi ciężko, ale dobiegłam i jestem z siebie dumna :D
Teraz pałaszuję marchewki i ogórka jako kolację i wymyślam, co zjeść na śniadanko ;P
anna290790
19 listopada 2013, 17:34Bardzo fajna aktywność:)Super że dobiegłaś, masz prawo być z siebie dumna!!:) Pozdrawiam
Mich_elle
18 listopada 2013, 21:36A ja se skomentuję, a co! ;) Mi niestety nie udało się schudnąć na moją studniówkę :/ mam nadzieję, że nie popełnisz tego samego błędu co ja wtedy i nie poddasz się :) Nawet Twoje obecne BMI jest podobne do mojego "studniówkowego" (ja miałam 69kg dla 164 cm; BMI: 25,65). Oczywiście trzymam kciuki, żeby u Ciebie walka zakończyła się zwycięstwem!