ojoj, cos mi to nie idzie, to cale odchudzanie ...
stracilam wiatr w żaglach ...
stanelo, po prostu stanelo
i nie drgnie !
68 rano na czczo.
kolacji nie jadam.
WHAT THE FUCK ??
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
agna82
24 stycznia 2011, 19:16ile płynów pijesz dziennie? U mnie też ostatnio waga ani drgnęła - wczoraj dopiero z czystym sumieniem wypiłam przeszło 2 litry (herbaty+woda). Dziś rano na wadze kilogram mniej. Spróbuj więcej pić jeśli pijesz za mało. Ważne jest ile kcal dostarczasz. Ja wczoraj przyznaję zbojkotowałam trochę dietę - zjadłam dwa kawałki placka....Zapewne kalorii było więcej....a na wadze mnie - nie którzy też tak zaobserwowali, że jak czasami zwiększy się ilość kcal w posiłkach w ciągu dnia to podobno podkręca się metabolizm....Nie wiem dokładnie co jest u ciebie przyczyną, ale spróbuj w ten sposób, a nóż widelec zadziała. Wierzę, że jesteś zdemotywowana bo ja też byłam - wczoraj powiedziałam sobie pierniczę będę się cykać nad kawałkiem słodkiego ciasta...życie jest zbyt krótkie;). Uległam pokusie. Grunt to nie popadać w paranoję :). Czekaj cierpliwie. I pamiętaj dużo pij. Jeśli masz 1000 kcal przy twojej wadze to może być za mało. 1000 kcal to zaleca się ludziom z dużą nadwagą, twoje BMI jest w normie więc możesz spokojnie jeść 1500 kcal. Spróbuj białkowe kolacje - to jest na pewno dobre, bo nie jedzenie kolacji nie jest dobrym pomysłem - organizm przechodzi w stan magazynowania.