Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no i dupa


jest pozno a ja jem, wiem to zalosne, ale na dzis sie poddalam !
wrzucam w siebie żarełko i tyle ...
waze i tak tyle samo ! masakra !
nic nie schodzi w dol ta waga, mimo rowerkow, mimo niejedzenia ...
nie czaje o co chodzi ...
wiec żre i w dupie to mam!
oczywiscie od jutra znow sie ustatkuje ... bo jak bede tak codziennie robic, to szybko zdobede 72 kilosy ...
a co do wloch Nihirian dzieki za rade - wszystko sie rozwiaze w poniedzialek kiedy zapytamy czy mi dadza urlop, jak nie, to wlochy sie poszly kochac ...
  • nihrian

    nihrian

    16 stycznia 2011, 23:49

    mam nadzieję że ta wpadka była ostatnią :P no coż, stała się, trzeba się podnieść. mam nadzieję że dostaniesz to wolne i pojedziesz ;*

  • kleptomAnka

    kleptomAnka

    15 stycznia 2011, 22:35

    Skro piszesz o niejedzeniu to może po prostu za mało jesz?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.