Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dół ...


kiszka ...

waga nie drgnie, juz wiem, ze 64 na sylwka to utopiaaaaa !!!

mam bite 67 z hakiem pod koniec dnia ...

a rano na czczo ledwo sie zbliza do 67 ...

takze hujnia z grzybnią ...

  • daisy.dukes

    daisy.dukes

    11 grudnia 2010, 13:32

    Jeszcze 3 tygodnie! Dasz radę, może nie będziemy super chude, ale za to chudsze niż teraz!!! Mi to wystarcza bo nie mogę znieść mojej figury :)))) Powodzenia i nie poddawaj sie:*

  • agna82

    agna82

    10 grudnia 2010, 22:17

    Wytrwałości kochana ci życzę. Im mniej do zrzucenia tym wolniej organizm chudnie....Musisz dać sobie troszkę czasu, a cierpliwość zostanie wynagrodzona :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.